Jeśli twoją pasją jest oglądanie pogniecionych blach i niszczenie pojazdów, Wreckfest będzie dla ciebie świetną terapią. Ta „wyścigowa demolka” gra doczeka się swojej drugiej odsłony na Xbox Series X i S, Playstation 5 i PC. A ci, którzy mają konto Steam, będą mogli zagrać w nią przed innymi we wczesnym dostępie 20 marca 2025 roku.
Trochę historii Wreckfest
Wreckfest to gra stworzona przez fińskie studio Bugbear Entertainment, odpowiedzialne za sagę FlatOut, która ujrzała światło dzienne około dwadzieścia lat temu. W tamtym czasie bardzo popularne były gry z gatunku wyścigów demolition, a ty bez wątpienia grałeś w Burnout od EA. Osobiście uwielbiałem serię Burnout, w której można dosłownie wysadzać pojazdy przeciwników w sekwencjach godnych hollywoodzkich filmów.
Wydany w 2018 roku Wreckfest był hitem w kategorii gier wyścigowych, z bardzo szczegółową grafiką. Pomiędzy kolizjami, efektami fizycznymi i wstrząsami, naprawdę można było poczuć się jak podczas wyścigu w kraksie lub demilition, który jest bardzo popularny w niektórych stanach USA. Oto mała anegdota: Amerykanie organizują zawody, w których samochody są zrzucane z klifów. Celem jest sprawdzenie, który samochód może przejechać najdalej, zanim się rozpadnie. To naprawdę szalone, zarówno dosłownie, jak i w przenośni.

Wreckfest 2: wczesny dostęp na Steam od końca marca
Wreckfest 2 został zapowiedziany w sierpniu 2024 roku zwiastunem przedstawiającym samochód, który wygląda jak ładowarka z lat 60. i 70. wykonująca beczki. Teraz kanał YouTube THQ Nordic opublikował film zapowiadający wczesny dostęp do Wreckfest 2. Wideo pokazuje imponujące szczegóły samochodów, w tym rozpadające się opony, zapalające się silniki i oczywiście zgnieciony metal. Wczesny dostęp jest przeznaczony dla graczy PC na Steam i rozpocznie się 20 marca 2025 roku.
Dostępność tytułu
Na chwilę obecną ogłoszono jedynie datę wczesnego dostępu. Wiemy również, że gra będzie dostępna na PC, Xbox Series X i S oraz PS5, czyli obecnych platformach. Wygląda na to, że nie będzie portu na Xbox One i PS4, jak ma to miejsce w przypadku praktycznie każdej wydawanej obecnie gry.
0 komentarzy