Next Level Racing to australijski producent podwozi o światowej renomie, którego naprawdę nie trzeba przedstawiać. Marka oferuje ponad trzydzieści podwozi w swoim sklepie internetowym, z opcjami sekcji rurowych i aluminiowych. Katalog marki jest naprawdę obszerny i właśnie powitał nowego członka: F-GT Pro.
F-GT Pro to nowa konstrukcja oparta na koncepcji MonkeyDriver przejętej przez Next Level Racing. MonkeyDriver to hybrydowe podwozie rurowe, które można dostosować do praktycznie każdej pozycji jazdy w wyścigach symulacyjnych poprzez zmianę siedzenia.

Jeśli chodzi o design, Next Level Racing opracował minimalistyczną obudowę, która jest przede wszystkim stonowana. Zniknęły czerwone akcenty, zastąpione całkowicie prostą kolorystyką. Dostępna jest opcja szara i czarna, z białym logo marki na wsporniku.
Mówiąc o wsparciu, konstrukcja opiera się na stalowych rurach o średnicy 50 mm. Dzięki beznarzędziowym systemom regulacji możesz modyfikować fotel, aby dopasować go do konfiguracji swojej konfiguracji. Możesz mieć F-GT Pro do Formuły, GT, touringu, rajdów i mniej więcej wszystkiego w sim-racingu. Next Level Racing ma już w swoim katalogu tego rodzaju hybrydowe podwozia, takie jak F-GT Elite 160, ale zamiast przechylać górną strukturę, F-GT Pro zmienia tylko pozycję siedzenia. To sprytne, proste w konstrukcji i przede wszystkim niedrogie rozwiązanie.

Przejdźmy teraz do fotela. Ma ono rurową konstrukcję, z beznarzędziowym systemem modyfikacji pozycji, jak już wspomniałem. Na siedzeniu, które nawiasem mówiąc nie jest kubełkiem, znajdują się 4 poduszki. Do wyboru jest kilka pozycji jazdy, między Formułą, GT i całą resztą. Możesz obniżyć siedzisko i zmienić kąt oparcia, aby dopasować je do swoich preferencji. Nie ma jednak podparcia bocznego i jest to cena, jaką płacisz za niedrogie podwozie hybrydowe.
Porozmawiajmy teraz trochę o cenie. Cena F-GT Pro w Europie wynosi 999 euro z VAT i będzie dostępna od kwietnia. Oznacza to, że obudowa jest już dostępna w sprzedaży. Za dodatkowe 99 euro można nabyć podstawkę pod monitor, podstawkę pod dźwignięzmiany biegów/hamulca oraz podstawkę pod urządzenia peryferyjne (klawiaturę i mysz). Każda podstawka sprzedawana jest oddzielnie. Podsumowując, można mieć kompletną hybrydową obudowę za niecałe 1300 euro, co moim zdaniem nie jest złe.
0 komentarzy